Bardzo często wyobrażenie o instalacji niezbędnej do funkcjonowania inteligentnego domu jest takie, że wiąże się z koniecznością ogromnego okablowania budynku. Często spotykam się z jednej strony z zainteresowaniem klientów, którzy z drugiej strony jeszcze przed rozpoczęciem szerszej dyskusji mówią: "szkoda, że nie spotkaliśmy się wcześniej - teraz jest już za późno". Taka opinia wynika z tego, że zdecydowana większość osób kojarzy inteligentny dom tylko z systemem kablowym. I żeby było jasne - nic w tym złego. Nasz system kablowy F&Home jest naprawdę niezły i mocno konkurencyjny względem innych systemów smart home. Jednak uświadamiam klientów, że mamy w ofercie alternatywny system F&Home Radio, którego instalacja nie wymaga w zasadzie żadnych prac remontowych, w tym dodatkowego okablowania.
Dzięki temu osiągamy dużo więcej możliwości. I nie chodzi tylko o to, że niejako "ratujemy" sytuację, kiedy klient się spóźni i na specjalne okablowanie budynku jest już za późno. Rozwiązanie radiowe znajduje zastosowanie, a ściślej jest kierowane do klientów w bardzo różnych sytuacjach.
O zaletach systemu radiowego przeczytasz w ofercie - systemy
Stosujemy mikro zestaw inteligentnego domu z zaangażowaniem małych środków, aby klient mógł przetestować system we własnym domu. No, fajnie, ale co potem? Stworzymy mikroinstalację, założymy kilka sterowników w rozdzielnicy, ale czy nie wpędzamy się w kłopoty? Jak to potem rozbudować, kiedy zażyczysz sobie pełną instalację, a sam nie byłeś wcześniej przekonany? W takich sytuacjach proponujemy od samego początku zastosować system F&Home Radio. Za stosunkowo niewielkie pieniądze – spójrz na symulację oferty dla małego mieszkania – można stworzyć system startowy. Pozwoli Ci na poznanie go w swoim domu. W każdej chwili będzie można go rozbudować o kolejne sterowniki, moduły, które schowamy w istniejących puszkach podtynkowych czy w zabudowie gipsowej nad oprawami oświetleniowymi.
No właśnie, skąd wątpliwość? Skoro wybraliśmy system, jesteśmy do niego przekonani, czujemy wręcz, że smart home poprawi nam komfort użytkowania domu, to co stoi na przeszkodzie? Wyobraźnia! Nie jesteśmy w stanie zaplanować w naszym przyszłym domu wszystkiego. Nie ma takiej możliwości, abyśmy czegoś nie pominęli, czy wszystkie potrzeby przewidzieli. Więcej – często nowe potrzeby dochodzą już po kilku miesiącach, a nawet latach od wprowadzenia do nowego domu. Musielibyśmy w zasadzie wiedzieć wszystko o naszym sposobie życia, funkcjonowania w nowej przestrzeni. A przecież nie tylko zmieniają się różne okoliczności, ale zmieniamy się my sami. Na różnych etapach życia mamy różne potrzeby. I wtedy system radiowy jest idealny – dostosowujemy jego możliwości do naszych aktualnych potrzeb. W przyszłości możemy określone funkcjonalności zmienić, dołożyć bez potrzeby prucia ścian, wymiany rozdzielnicy, tworzenia rewolucji w domu.
W jaki sposób? Można powiedzieć, że wręcz w białych rękawiczkach i w eleganckim ubraniu integrator systemu przystosuje system do naszych wymagań. Wpięcie określonych modułów sterujących w puszkę pod wyłącznikiem, gniazdkiem czy w innym ukrytym miejscu nie jest dużym wysiłkiem, a większość prac odbywa się przy laptopie, a najlepiej jeszcze przy dobrej kawie 😉
W ofercie mamy elementy bateryjne takie jak czujki ruchu, czujniki nasłonecznienia, kontaktrony drzwiowe i okienne - zobacz je w ofercie produktowej. Dzięki temu nie jesteśmy bezradni w sytuacji, kiedy nie przewidzieliśmy okablowania w danym miejscu. Również pomiar temperatury możemy rozwiązać bezprzewodowo. Nie obawiamy się przy tym wyczerpania baterii, bo system to monitoruje. W odpowiednim czasie powiadamia nas o konieczności jej wymiany. Jak widzisz, na wiele problemów jest rada zwłaszcza w systemie F&Home Radio.
Pewnie pomyślisz, że nie warto inwestować na kilka lat użytkowania? Też bym tak pomyślał, gdyby nie jedno “ale” – wszystkie elementy systemu radiowego możesz zdemontować i przenieść do innej lokalizacji. W instalacji w budynku, który sprzedajesz pozostawiasz klasyczną instalację przystosowaną do zwykłych łączników, gniazd, czujników ruchu. W Twoim nowym lokum na nowo podpinamy moduły, część z nich konfigurujemy na nowo, a Ty nadal możesz cieszyć się inteligentnym domem. To kolejne potwierdzenie na to, że to system F&Home Radio jest dostosowany do klienta, a nie odwrotnie. Kto jeszcze kilka lat temu pomyślałby, że można przenieść instalację, zwłaszcza smart home.
Tak jak w poprzednim akapicie – system jest w pewnym sensie “przenośny”. Nie w takim dosłownym znaczeniu, bowiem we własnym zakresie nie powinieneś tego robić. Ale kiedy zmieniasz miejsce zamieszkania zgłaszasz nam potrzebę przeniesienia instalacji do innej lokalizacji, a my dostosowujemy elementy i program do nowej sytuacji.
Opisałem kilka przykładów, kiedy decyzja o wyborze pomiędzy systemem kablowym a radiowym powinna skłonić Ciebie do tego drugiego. No dobrze, zdecydowałeś się, ale zakładasz, że drobne poprawki instalacji pewnie będą. Zdarzają się one bardzo rzadko i wynikają w zasadzie tylko z jednego powodu – brak doprowadzonego zasilania do określonego punktu. Jeśli chcesz mieć elektryczną roletę, żaluzję, zasłonę, no to bez napięcia silnik nie zadziała i będzie konieczność doprowadzenia przewodu. Ale ze względu na to, że urządzenia komunikują się radiowo nie musimy prowadzić przewodu od łącznika, tylko z dowolnego miejsca. I tak skomunikujemy dowolny łącznik ze sterownikiem zasłony czy rolety.
Będziesz chciał, aby wybrany przycisk ścienny załączał oświetlenie czy jakieś urządzenie, ale nie ma między nimi połączenia kablowego. Nie będziemy tych punktów łączyć kablowo! Powiążemy je poprzez urządzenia nadawcze i odbiorcze, które ukryjemy w puszkach pod łącznikiem czy w obudowie lampy czy urządzenia.
Jeszcze wyjaśnienie odnośnie sterowania systemem radiowym. Ono nie różni się niczym od systemu kablowego. Zarówno w jednej jak i drugiej opcji otrzymujesz bezprzewodowe sterowanie domem. Sterowanie z telefonu to podstawa, ale w żaden sposób nie wyklucza sterowania klasycznego poprzez przyciski. I nie ma znaczenia rodzaj instalacji smart home. Systemy różni jedynie komunikacja pomiędzy urządzeniami co z praktycznego punktu widzenia nie ma znaczenia dla użytkownika.